wtorek, 2 kwietnia 2013

Prolog

Witam Was wszystkich :) Poprzez śledzenie tych wszystkich blogów o skokach postanowiłam i ja napisać swojego własnego bloga. zobaczymy, co mi z tego wyjdzie. mam nadzieję, że się Wam spodoba.
__________________________________________________________________________

Cześć.


Nazywam się Gabi. Właśnie skończyłam trzeci rok studiów i wyjechałam do Wrocławia na praktyki w ZOO. Pojechałam tam razem z moją koleżanką , Pauline.
Nigdy tam nie byłyśmy, więc po przyjeździe na miejsce postanowiłyśmy zwiedzić trochę miasto. Postanowiłam zadzwonić do mojego kolegi Wojtka, który mieszka niedaleko, czy by pokazał nam okolicę. Umówiliśmy się na wieczór, więc miałam jeszcze trochę czasu by poszperać w internecie.


Jako że kocham sport- a przede wszystkim skoki narciarskie, weszłam na stronę, zobaczyć kiedy jest najbliższy konkurs. Gdy przeczytałam informację otworzyłam oczy ze zdumienia- konkurs był w weekend! Na skoczni w Zakopanem. Od razu oznajmiłam dobrą wiadomość przyjaciółce i kupiłam trzy bilety. (miałam nadzieję, że Wojtek pojedzie z nami)


W piątek po skończonej pracy pakowałyśmy się już na weekend do Zakopanego. Na dworcu miałyśmy spotkać się z Wojtkiem. Miał on zapewnić nam ochronę podczas konkursu. Miałyśmy bilety na cały weekend, więc czekały nas wspaniale zapowiadające się dwa dni. Już nie mogłam się doczekać mojego pierwszego konkursu na żywo- i to w takim towarzystwie.


Podróż do Zakopca minęła nam szybko, na wygłupianiu się i pogaduchach. Gdy znaleźliśmy się na miejscu, poszliśmy w stronę hotelu, który znajdował się całkiem niedaleko skoczni. Czekając, aż Wojtek odbierze w recepcji klucze od naszych pokoi spojrzałam sobie w kierunku skoczni -która w lato była koloru soczystej zieleni. W oddali zauważyłam, że ktoś już na niej trenuje. Ponieważ Wojtek zawołał, weszłyśmy do środka. Miałam ogromny uśmiech na twarzy. Wtedy nie wiedziałam jeszcze jak ten weekend namiesza w moim życiu….

_________________________________________________
no więc to by było tak na początek. Ciekawi dalszego rozwoju wydarzeń?

3 komentarze:

  1. 3 rok studiów? A piszesz tak, jakbyś nie skończyła 3 klasy szkoły podstawowej ;/ Dno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ważne jak mam w realu. Nie podaję prawdziwego wieku, więc nie możesz mi nic zarzucić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie musisz podawać, twoje kompetencje językowe wskazują na jakieś 10 lat ;)

    OdpowiedzUsuń